Rynek pracownika nie chce 50+? Starsi pracownicy najmniej zyskują ze spadku bezrobocia

Coraz więcej pracodawców ma problem ze znalezieniem pracowników. Skłania ich to do poszukiwania siły roboczej w grupach do tej pory marginalizowanych – najmłodszych i najstarszych pracowników. Poprawę osób 50+ już widać, ale tempo ich aktywizacji zawodowej jest wciąż wolniejsze niż pozostałych grup.
– Najpierw zmiany w przepisach dotyczących wcześniejszego przechodzenia na emerytury, a potem podwyższenie wieku emerytalnego spowodowały aktywizację zawodową osób w wieku 50+. Również w okresach gorszej koniunktury po roku 2008 aktywność zawodowa najstarszych uczestników rynku pracy nieustannie rosła, w przeciwieństwie do grupy najmłodszych, szczególnie gorzej wykształconych, których aktywność była znacznie bardziej wrażliwa na zmiany kondycji gospodarki. W grupie osób w wieku 50+ w mniejszym stopniu obserwowane było przy tym niedopasowanie podaży pracy do zgłaszanego przez pracodawców popytu na pracę. W relacjach pracodawca-pracownik w tej grupie wieku oprócz kompetencji istotną rolę mogły odgrywać staż pracy i doświadczenie pracownika – mówi Robert Wyszyński, ekspert ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego