Doktorat to tylko prestiż. Nie gwarantuje pracy ani wyższych zarobków
Rośnie liczba osób, które do tytułu magistra chcą dołożyć stopień naukowy. Jednak pracodawcy rzadko zwracają na to uwagę. Nie przekłada się to też na wyższe zarobki i szybszy awans.
Tylko w ciągu trzech lat liczba doktorantów wzrosła z 32 do ponad 40 tys. Osoby te liczą, że po ukończeniu nauki będą miały większe szanse na znalezienie zatrudnienia.
Jednak jak sprawdziliśmy, firmy nie poszukują pracowników ze stopniem doktora.
– W ofertach pracy bardzo rzadko pojawia się wymóg związany z posiadaniem doktoratu – potwierdza Anna Piotrowska-Banasiak, menedżer z firmy rekrutacyjnej Antal International.
Znacznie częściej pracodawcy szukają osób, które mają profesjonalne międzynarodowe certyfikaty. Potwierdzają one wiedzę i umiejętności, które faktycznie mogą być wykorzystane w pracy. Na ich podstawie łatwiej jest, niż sugerując się doktoratem, porównać kwalifikacje zawodowe kandydatów, ponieważ wszędzie na świecie są przyznawane na podstawie tych samych kryteriów.
– Według opinii funkcjonującej na polskim rynku pracy studia doktoranckie nastawione są na zdobycie wiedzy teoretycznej. Dla pracodawców ważniejsze są zwykle praktyczne umiejętności. Dlatego doktorat nigdy nie jest kluczowym czynnikiem decydującym o zatrudnieniu – twierdzi Anna Piotrowska-Banasiak.
więcej na stronach Dziennika Gazety Prawnej