Inflacja we wrześniu

Inflacja spada – i to cieszy…
Tylko że spadająca inflacja nie oznacza spadku cen ani ‚powrotu do poziomów sprzed lat’. Inflacja pokazuje, jak szybko zmieniają się ceny teraz… nie cofa jednak skumulowanych podwyżek… a te w ostatnich latach były duże (od początku 2021 r. łącznie ceny wzrosły o ponad 40%.
Dlatego wzrost cen o 2,9% r/r wydaje się ciągle duży…
Dlaczego tak to odczuwamy? To paradoks inflacyjny… skumulowane wzrosty pchnęły ceny ponad nasz ‚próg bólu’, więc nawet mała zmiana jest dotkliwa dla naszych budżetów domowych…
Co realnie potaniało r/r?
Cukier −23,0% • Sprzęt telekomunikacyjny −19,2% • Sprzęt RTV/Foto/IT −10,0% • Samochody osobowe −5,9% • Środki transportu −5,9% • Benzyna −5,4% • AGD −5,1% • Opał −5,0% • Paliwa do aut −4,9% • Olej napędowy −4,0%.
Co najmocniej podrożało?
Wołowina +18,1% • Jaja +18,0% • Wyroby tytoniowe +17,7% • Kakao/czekolada w proszku +16,4% • Cielęcina +15,6% • Kawa +15,5% • Wywóz śmieci +12,3% • Usługi domowe +11,6% • Drób +11,0% • Soki +10,3% • Stomatologia +9,4% • Energia elektryczna +8,1%.
Warto pamiętać – malejąca inflacja ≠ spadek cen. To spadek tempa wzrostu. Ceny nie ‚wracają’, tylko rosną wolniej…